środa, 23 kwietnia 2014

14.

Z racji tego, że trwają egzaminy gimnazjalne i co za tym idzie mamy wolne, postanowiłyśmy, że zamiast nudzić się w domach, wykorzystamy jakoś ten wolny czas.
O 13 30 byłyśmy umówione z panią Martą na kolejne spotkanie, na którym tradycyjnie omówiłyśmy nasze postępy oraz obejrzałyśmy nagrania z 3 scen, które udało nam się już nakręcić. Pani Marta zwróciła nam uwagę na kilka błędów technicznych, ale zaakceptowała całość, jednak my uznałyśmy, że nagramy je od początku, żeby wszystko było zrobione jak najlepiej.
 W tym celu spotykamy się jutro rano znów u mojej cioci, a później wybieramy się do Dominiki, żeby dokończyć robić piec (większość dodatków, m. in. słodycze, którymi przyozdobimy domek Baby Jagi, są już gotowe, ponieważ Paulina z pomocą kuzynki i siostry dokończyła wszystko przez święta, za co jesteśmy jej wdzięczne, haha :D)

Po spotkaniu udałyśmy się wszystkie w okolice domu Bożeny w celu nakręcenia kilku scen na dworze. Z kamerą, którą pożyczyłyśmy ze szkoły były znów jakieś drobne problemy, a na dodatek zepsuła się pogoda, więc początkowo myślałyśmy, że z nagrywania nici, ale kiedy godzinę później (którą poświęciłyśmy na wybieranie muzyki do konkretnych scen) kiedy miałyśmy się w sumie zbierać do domu, padła spontaniczna decyzja, żeby jednak chociaż spróbować. Szybko przebrałyśmy się i ucharakteryzowałyśmy z powrotem i tym razem poszło nam bardzo dobrze i nagrałyśmy wszystko, co było w planach.







I na koniec, w zakładkach pojawiły się ćwiczenia dotyczące niemieckich słówek, których użyłyśmy w projekcie.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz